Wednesday, January 13, 2016

Rok 2015 sentymentalnie


 
  





 












 


 Dziś mam jakiś sentymentalny nastrój i wzięło mnie na podsumowania! Rok 2015 był dla nas niezwykle bogaty, gdyż po 9 miesiącach oczekiwań powitaliśmy na świecie naszego małego skarba WIlliama. Rok 2015 był również niezwykle bogaty fotograficznie. Na dyskach "piętrzą" mi się setki, tysiące zdjęć, które chciałabym Wam pokazać. Z reguły szewc chodzi bez butów, ale w tym roku tak nie było. Za sprawą moich wspaniałych koleżanek Karoliny Maua Fotografia, Asi Asia Bartnik Fotografia oraz Ani Anna Wenta Fotografia mam piękne wspomnienia utrwalone w fantastycznym albumie, który Mikołaj położył moim kochanym rodzicom pod choinkę. Dziś pokażę Wam projekt, innym razem sam album. Trzymając go w rękach czułam się dumna, że stworzyłam tak piękną pamiątkę. Widząc kręcącą się łezkę w oczach rodziców zrozumiałam jak wielki sens ma fotografia i utrwalanie wspomnień. Zawsze gdy jesteśmy daleko, można chwycić za album i być blisko siebie. Dlatego kochani fotografujcie i sami bądźcie obecni na zdjęciach. To bardzo ważne szczególnie dla naszych dzieci. Z własnego doświadczenia wiem, ze my kobiety zawsze mamy nieodpowiedni makijaż, źle uczesane włosy i uciekamy od zdjęć. Ale jakie to będzie miało znaczenie dla naszych dzieci. One przede wszystkim będą widziały kochaną Mamę, a nie rozmazany tusz... Dlatego bądźcie obecni!!!

No comments:

Post a Comment